Obejrzyjcie #Macedonia. Perła na bałkanach cały film świetny, porusza wszystko co powinniście wiedzieć i może was zainspiruje do podróży w tym kierunku
29 lip 02 18:45 Ten tekst przeczytasz w mniej niż minutę "Ziemia niczyja", debiut reżyserski Danisa Tanovicia, to zdobywca najważniejszych nagród filmowych, wśród których są między innymi: tegoroczny Oscar "Ziemia niczyja", debiut reżyserski Danisa Tanovicia, to zdobywca najważniejszych nagród filmowych, wśród których są między innymi: tegoroczny Oscar (film bośniackiego reżysera wygrał z "Amelią" Jean-Pierre'a Jeuneta) i Złoty Glob dla najlepszego filmu zagranicznego, nagroda na MFF Cannes 2001 oraz Europejska Nagroda Filmowa za najlepszy scenariusz. "Ziemia niczyja" to brawurowa, oparta na genialnym pomyśle czarna komedia, opowiadająca o absurdzie konfliktu na Bałkanach. Rozgrywający się na niewielkiej, zamkniętej przestrzeni dramat, w jakim znaleźli się filmowi bohaterowie, jest tu doskonała metaforą "bałkańskiego tygla". Tanović inteligentnie i trafnie opisuje tę sytuację, nie stroniąc przy tym od gorzkiego humoru i surrealistycznej groteski, która jednak momentami przechodzi w przejmujący dramat. Film, konsekwentnie prowadzony do zaskakującego finału, błyskotliwie krytykuje wszystkie strony konfliktu: serbskich i bośniackich żołnierzy, jak również siły ONZ i media. Konflikt bałkański staje się dla reżysera pretekstem do opowiedzenia o szaleństwie wojny w ogóle i o zachowaniu człowieka w obliczu zagrożenia. Data utworzenia: 29 lipca 2002 18:45 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj. Relevant books, articles, theses on the topic 'Wojna na Bałkanach.' Scholarly sources with full text pdf download. Related research topic ideas. Źródło: Tak się miło złożyło, że mój luby Miśkosław i ja lubimy filmy wszelakie. U mnie zaczęła się taka sympatia od pracy w kinie i oglądania w dużej ilości filmowych nowości oraz czytaniu namiętnie recenzji (hasłem przewodnim w mojej pracy było "żyjemy filmami"). Miśko za to po prostu tak ma, że woli dobry film od książki. O naszym lekkim zboczeniu na tym punkcie może świadczyć fakt, że na etapie przeprowadzki do nowego mieszkania, najpierw zaczęliśmy rozmawiać o konieczności zakupu projektora i urządzeniu własnego kina, a dopiero potem o czymś tak prozaicznym i błahym jak nasze łóżko :) Bo do zwykłego kina chodzimy jak na mój gust zdecydowanie za rzadko, a do własnego salonu łatwiej nam będzie dotrzeć. Ponieważ to blog (przeważnie) kulinarny to na pierwszy ogień pójdzie lista moich ulubionych filmów kulinarnych. Ja wiem, że jest mnóstwo innych, że te nie są do końca klasycznymi wyborami, że może nie wszystkich zachwyciły, ale...mi się podobały. I to nawet bardzo się podobały. 5. KUCHARZE HISTORII-Péter Kerekes Źródło: Film o największych konfliktach XX wieku opowiedziany...od strony kuchni, przez kucharzy wojskowych. Takich historii raczej nie można spotkać w podręcznikach, a szkoda. Jak mówi jedna z bohaterek filmu: Dobrze najedzeni żołnierze wysadzają innych w powietrze o wiele lepiej niż zwykle. Najciekawszym fragmentem dla mnie był opis konfliktu na Bałkanach, przy wojnie francusko-algierskiej zrobiło mi się trochę słabo. Być może mam słabość do tego filmu, bo na przekór reszcie rodziny nie pasjonuję się historią. Sam pomysł na film na tyle mnie zaciekawił, że coś tam jednak dodatkowo poczytałam, więc poza ciekawostkami kulinarnymi to jeszcze ma walory historyczne. 4. NIEBO W GĘBIE-Christian Vincent źródło: Prawdziwa historia Hortense Laborie, mistrzyni kuchni, która zostaje osobistą kucharką prezydenta. Opowiadana w momencie kiedy Hortense jest już kucharką w stacji arktycznej i gotuje dla zgrai mężczyzn. Sympatyczny film. Ciśnie mi się na usta określenie elegancki. Bo główna bohaterka jest taka właśnie elegancka i na wskroś francuska. Wyśmienicie gotuje, wygląda nienagannie, ma poczucie humoru i usiłuje nie dać się wciągnąć w intrygi pałacowe. Idealna pozycja na spokojny wieczór, najlepiej z czymś dobrym pod ręką, bo można zgłodnieć. 3. SWEENEY TODD-DEMONICZNY GOLIBRODA Z FLEET STREET-Tim Burton źródło: Tym razem lepiej nie mieć jedzenia pod ręką, bo może człowieka zemdlić. Specyficzne kino, specyficznego reżysera z jakże specyficznym Johnym D. w roli głównej. Jedzenie odgrywa tu rolę ogromną, chociaż nieco makabryczną. Paszteciki i placki mięsne pieką się tu w dużych ilościach, Johny jest mroczny i pięknie śpiewa, bo zasadniczo to jest musical. Zdecydowanie nie jest to pozycja cukierkowo-landrynkowa gdzie ptaszki śpiewają. Krew leje się strumieniami, ale mimo wszystko warto zobaczyć. 2. SZEF-Jon Favreau źródło: Odkrycie ostatnich wakacji. Zdecydowanie jestem mięsożercą, bo widząc na ekranie grill, na którym piekły się różne mięsiwa, ślina ciekła mi po brodzie. Do tego kubańskie rytmy (zapewnione w filmie przez teścia głównego bohatera), przy których nóżka sama radośnie tupała. Japa cieszyła mi się przez cały czas trwania filmu, gorzej że po jego obejrzeniu biegłam do domu, żeby jak najszybciej zatopić zęby w wielkiej kanapce z kotletem. Zdecydowanie nie polecam oglądać na głodno. I jeszcze jedno...o ile nigdy mnie nie ciągnęło w kierunku zwiedzania Stanów, tak po obejrzeniu tego filmu nabrałam ochoty na taką eskapadę. Oczywiście głownie miałaby polegać na jedzeniu. Bardzo pozytywny pomysł na wieczór. 1. RATATUJ-Brad Bird Źródło: Mój numer jeden dowodzi, że chyba jeszcze do końca nie dorosłam. Szczur Remigiusz urzekł mnie bezapelacyjnie. Jest uroczy i gotuje tak jak ja sama bym chciała. Do tego głosi mądrości życiowe, np. "trochę szacunku, to jest jesiotr!". W tle słychać nastrojową muzykę, a ja wzdycham do odwiedzin Paryża i zjedzenia czegoś dobrego, może mi nawet szczur gotować. Zdecydowanie polecam i dla małych i dla dużych kinomanów. SMACZNEGO OGLĄDANIA MISIAKI :)Bohaterem książki jest Andrzej Brenner, dziennikarz udający się do Kosowa. Jego praca sprawozdawcy z tego ogarniętego wojną domowa kraju jest jednak tylko przykrywką do zupełnie innej działalności. Współorganizuje bowiem transport broni dla albańskich partyzantów. Ma przy tym wątpliwości moralne, ale przeważa argument, że skoro walki i tak się toczą, to chociaż niech szanse w tym konflikcie będą wyrównane. W czasie pobytu w Prisztinie, stolicy Kosowa, poznaję piękną Serbkę, Vesnę. Rodzi się miłość. Uczucie jest głębokie, powinowactwo dusz, metafizyka i takie tam. Wszystko wygląda jak rzeczywistość z pięknej bajki. Splot różnych wydarzeń powoduje, że Serbscy agenci zabijają Vesnę. Życie Andrzeja Brennera traci sens i smak. Jednocześnie z zżyciem uczuciowym toczą się inne wydarzenia. Brenner bierze udział w walkach partyzanckich, dostarcza broń Albańczykom, spędza upojny czas w Czarnogórze, w pięknym mieście portowym Kotor. W kolejnej odsłonie Brenner organizuje konwoje humanitarne mające ukryty cel w postaci misji ratunkowej dla przyjaciół poznanych w czasie bałkańskich eskapad Brennera. Dzieje się dużo i jest ciekawie. Do mocnych stron książki należy bardzo rzetelne przedstawienie rzeczywistości wojen po rozpadzie Jugosławii. Czuje się, że autor tam był i z bliska widział realia. Dzięki temu unika pochopnych sadów, nie buduje czarno-białej rzeczywistości. Serbów nie oszczędza za ich działania w Kosowie, ale jednocześnie przecież jego bohater zakochuje się właśnie w Serbce, pomocy udzielają im Albańczycy, życzliwą przystań znajdują w Czarnogórze a ich najbliższym przyjacielem jest Chorwat wyznania muzułmańskiego. Pokazuje to, jak zawikłane są relacje na Bałkanach. Wielką zasługa Witolda Gadowskiego jest ich pokazanie. Dla mnie to największa zaleta Smaku wojny. Mimo wątku miłosnego książka przynależy do nurtu literatury męskiej. W gruncie rzeczy jest opowieścią o prawdziwej męskiej przyjaźni weryfikującej się w momentach trudnych, nawet dramatycznych. Bez ckliwości, na spokojnie, bez nadmiaru słów i deklaracji. Ciekawe jest też przesłanie książki. Autor wydaje się mówić, ze nie można bezkarnie zagłębiać się w dramatyczne konflikty, brać udział w wojnie i wyjść z tego bez szwanku. Brutalna rzeczywistość człowieka dopada, a wtedy nic nie jest takie samo, jak przedtem. Warto też zwrócić uwagę, że książka jest z ducha prozy Marka Nowakowskiego. Tu też najciekawsze są postacie z marginesu, dominuje język prosty, zwykli ludzie, a przez wydarzenia przebijają się wartości podstawowe. Dla miłośników Marka Nowakowskiego lektura obowiązkowa. Strona literacka, a zwłaszcza dialogi nie są najmocniejsza stroną książki. Mimo to przeczytałem ją z zainteresowaniem i autorowi jestem wdzięczny. W wielu momentach książka dawała do myślenia. Oceniam 8/10 i zaliczam do sił sensu za unikanie stereotypów i przywracanie wartości podstawowych. Witold Gadowski, Smak wojny, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań 2013. Zobacz wpisy
7,1. Film. 2011. 1g. 34m. od 15 lat. Dokumentalny. Emad mieszka w Bil'in, na zachód od miasta Ramallah, na Zachodnim Wybrzeżu. Pierwszą kamerą zarejestrował jak izraelskie buldożery w 2005 roku najechały na wioskę i wyrwały oliwne drzewka z ziemi. W tym miejscu, wzdłuż ziemi jego znajomego, powstał wielki mur oddzielającyJest jednym z najlepszych polskich aktorów, który zagrał w wielu kultowych filmach. Głównie jest on kojarzony z sensacyjnymi rolami, jednak wystąpił zarówno w dramatach, jak i komediach. Najlepsze filmy z Bogusławem Lindą cieszą się wielką popularnością. 6. Demony wojny według Goi5. Pitbull: Nowe porządki4. Zabić Sekala3. Kroll2. Tato1. Psy 6. Demony wojny według Goi Film Władysława Pasikowskiego opowiadający o losach polskich żołnierzy w czasie wojny na Bałkanach. Bogusław Linda wciela się w rolę charyzmatycznego majora Edwarda Kellera. Bohater grany przez Lindę sprzeciwia się danym mu rozkazom, co przynosi wiele nieoczekiwanych zdarzeń. 5. Pitbull: Nowe porządki Jeden z najnowszych filmów, w których wystąpił Bogusław Linda. Aktor wciela się w gangstera o pseudonimie Babcia, który jest szefem grupy mokotowskiej. Druga część filmu Patryka Vegi została przyjęta bardzo entuzjastycznie, a postać, którą gra Linda, jest jedną z najciekawszych w całej produkcji. 4. Zabić Sekala Nie jest to wyłącznie produkcja polska, jednak film zebrał pozytywne recenzje u nas w kraju. Akcja toczy się w małej wsi podczas drugiej wojny światowej. Ivan Sekal, czyli bohater grany przez Lindę, wraca do swojej rodzinnej wsi, aby zemścić się na mieszkańcach, którzy go poniżali w młodości. 3. Kroll Kolejny film Władysława Pasikowskiego, w którym zagrał Bogusław Linda. Chociaż nie otrzymał on głównej roli, to był jedną z charakterystycznych postaci w tej produkcji. Film opowiada o realiach służby wojskowej w komunistycznej Polsce. W filmie główną rolę zagrał Olaf Lubaszenko, dla którego był to wielki debiut na szklanym ekranie. 2. Tato Bogusław Linda często utożsamiany jest z rolami w filmach sensacyjnych, jednak ta produkcja odbiega od tego stereotypu. Ten dramat z 1995 roku opowiada o losach ojca, który za wszelką cenę chce zostać opiekunem swojej jedynej córki. 1. Psy Jedna z najbardziej kultowych ról, w którą wcielił się Bogusław Linda. Franciszek Maurer jest byłym oficerem Służby Bezpieczeństwa, który po weryfikacji zostaje policjantem. Akcja filmu toczy się tuż po upadku ustroju komunistycznego. Franz po nieudanej akcji zostaje zawieszony w czynnościach służbowych i postawia na własną rękę rozwiązać kryminalną zagadkę. Zobacz również: Polskie komedie z lat 90 – przypominamy 6 najlepszych (źródło: Kliknij, aby ocenić ten post! [Całkowite: 0 Średnia: 0] ZXJcU.